Przedsesja.

Styczeń, przedsesja...
A my - grupa białostockich studentów - dzień i noc, wykłady, ćwiczenia czy okienka  głowimy się, co by tu wymyślić nowego, by ulepszyć i tak już najlepszy festiwal w tej części wszechświata. Ale spokojnie - nikt nie narzeka, bo za tą pozornie ciężką pracą kryje się naprawdę świetna zabawa :) Tym bardziej, że już widać efekty, piszą o nas!
Lokalni muzycy też nie powinni próżnować, Barabany coraz bliżej. Czas szlifować głos i stroić gitary, bo na najlepszych czeka kilka ciekawych rzeczy do zgarnięcia, a poza tym ( tutaj nadzieja w was ), porządna dawka niezłej muzyki.
Oczywiście Barabany to nie jedyna impreza nad którą pracujemy. Szykujcie się na wrażenia, doznania i konkursy. Co to dokładnie będzie? Tajemnica! Na razie możemy zdradzić, że rusza konkurs na Koszulkę Juwenaliową i obiecać, że będzie jeszcze ciekawiej. Bo w tym tym roku ma być oryginalnie i z przytupem. Inaczej, niż zwykle. Między innymi pojawił się więc projekt, by zrezygnować  z białostockiego błota, a zastąpić je supraskim, wzorem innej masówki. Po chwilowej dezorientacji stwierdziliśmy, że to rozwiązanie ma wiele plusów.Cisza, spokój, a jednocześnie blisko cywilizacji, dojazd też nienajgorszy.  Rzeka  Supraśl już czeka, aby ugasić nadmiernie rozentuzjazmowany obecnością tylu gwiazd tłum...  Tylko czy miasto Supraśl jest gotowe na najazd hordy spragnionej dobrej zabawy młodzieży?
A na plac przy Świerkowej z pewnością znajdzie się inne zastosowanie. Może macie jakieś sugestie?

Praca wre!

Czwartek. Godzina 19:00. Wydział Historyczno-Socjologiczny Uniwersytetu w Białymstoku. Większość studentów przygotowuje się do studenckiego czwartku. Żele, tusze do rzęs, dezodoranty i bifory! Wtedy właśnie Porozumienie Uczelni Białostockich przystępuje do ciężkiej pracy pro bono, a wszystko dla was! Chociaż do Juwenaliów zostało jeszcze kilka miesięcy, to wiadomo - czas leci szybko, a na drodze do Najlepszej Białostockiej Imprezy stoi wiele przeszkód. Dlatego zaczęliśmy już kilka tygodni temu. Podzieliliśmy się na grupy zadaniowe i ruszyliśmy do pracy.
Co zrobić, aby Juwenalia 2012 powaliły? Jak przyciągnąć uwagę studentów i mieszkańców naszego miasta? Co studenci polubią, a na co nawet nie spojrzą?
Burze mózgów, żarliwe dyskusje, tysiące maili, postów na Facebooku, godziny spędzone na rozmowach i kłótniach... rodzące się przyjaźnie i palące spory!
...ale spokojnie, jak wiadomo najlepsze pomysły rodzą się przy piwie (albo kilku ) . Dlatego wszystko kończy się uśmiechem i energicznie przybitą piątką!



Jeśli nie boicie się działać i nie przeraża was wizja zaspamowanej skrzynki mailowej to zapraszamy! Wy zobaczycie jak Juwenalia wyglądają od środka, a starym wyjadaczom przyda się trochę świeżej krwi i nowego spojrzenia.
Gwarantujemy ogrom emocji i okazje do realizacji najbardziej szalonych pomysłów.

Porozumienie Uczelni Białostockich – dołącz do nas!